czwartek, 10 marca 2016

Zdrowie zaczyna się w brzuchu

Nie było mnie tu od dawna, a to za sprawą pewnego młodego mężczyzny, który wraz z pojawieniem się w moim życiu kompletnie wywrócił je do góry nogami. Powoli jednak organizuje się na nowo i czasem znajduje czas aby coś przeczytać. Dlatego dziś chciałam się z Wami podzielić opinią na temat książki "Zdrowie zaczyna się w brzuchu". Pozycja jest wprowadzeniem do świata mikrobiologii. Nie brzmi ciekawie? Jeśli jesteś zainteresowany własnym zdrowiem zapewniam, że książka spodoba Ci się nawet jeśli nigdy nie brałeś udziału w olimpiadach biologicznych. Czytając ją miałam wrażenie, że wreszcie następuje długo oczekiwany przełom w świecie dietetyki i obalany jest mit kalorii. Żeby wszystko było jasne, kalorie istnieją i na pewno popijając olej dostarczymy ich sobie więcej niż zajadając się kale. Nie jesteśmy jednak wyjałowionymi piecami gdzie liczy się jedynie czy coś do niego włożymy. 



Nie od dziś wiadomo, że są osoby, które mogą zjeść trochę więcej niż inne i nadal pozostaną szczupłe. Rodzaj pożywienia? Geny? Nawyki żywieniowe? Ale czy to wszystko? Co jeśli liczą się też upodobania żywieniowe i geny bakterii w nas żyjących...Brzmi niedorzecznie? Jeśli tak uważasz to z pomocą przychodzi małżeństwo Sonnenburg. W przystępny sposób wyjaśniają czym są drobnoustroje i jaką role odgrywaną w naszym życiu. Robią to na tyle skutecznie, że osobiście  zainteresowałam się tematyką fermentacji. Postanowiłam, że wprowadzę do swojej kuchni coś więcej niż fermentowane ogórki i kapustę. Teraz czekam z niecierpliwością na listonosza z książkami w całości poświęconymi fermentacji. 
Ze względu na moją osobistą sytuację najciekawsza dla mnie była część książki wyjaśniająca szczególną rolę porodu naturalnego oraz karmienia piersią. Wiadomo czasem w życiu nie wszystko od nas zależy, więc w książce znajdziemy też wskazówki co robić jeśli nasze dziecko urodziło się poprzez cesarskie cięcie lub gdy nie możemy karmić piersią.
Jesteś zainteresowany przyjmowaniem pro/prebiotyków lub już to robisz? Może jesteś fanem antybiotyków?  Ty również znajdziesz w książce coś dla siebie. 
Dodatkowym bonusem są przepisy osobiście wypróbowane przez autorów przepisy.
Jaka jest moja ocena końcowa książki? Oceniam ją jako książkę dobrą, ponieważ pewne zagadnienia ciągnęły się w niej zbyt długo, a przy tym zbyt ogólnikowo. Mimo prawie 300 stron po przeczytaniu całości poczułam pewien niedosyt. Jest to jednak pozycja bardzo dobra dla osoby, która chce w sposób lekki i zjadliwy dowiedzieć się czegoś więcej o swoim "życiu wewnętrznym".

Ocena 4/5

4 komentarze:

  1. Kurczę, muszę się w końcu zabrać za jakąś książkę! Zdrowie jest najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam powyższą książkę oraz inne, które znajdziesz w zakładce recenzje. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Podstawa dobrego samopoczucia i sprawności fizycznej jest prawidłowe odżywianie. Sam miałem z tym problem, ale zmieniłem tryb życia i czuję się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń