Jajka marmurkowe- czyli buraczkowo

Przy okazji zbliżających świąt, pewnie większość z nas przekroczy tygodniową normę na spożycie jajek:) Niektórych dopadną nawet wyrzuty sumienia, bo przecież cholesterol... No właśnie...Boicie się jajek ze względu na cholesterol? Bombardowani jesteśmy reklamami produktów obniżających cholesterol. Można by pomyśleć, że jest samym złem. Tymczasem cholesterol potrzebny jest do wytwarzania choliny, której niedobory prowadzą min. do uszkodzenia wątroby, kłopotów z koncentracją lub upośledzenia pamięci (może być nawet podstawą do rozwoju Alzheimera). Ponadto ZDROWA wątroba ma możliwość automatycznej regulacji cholesterolu znajdującego się we krwi. Dużo większym zagrożeniem niż jajka, jest nadmiar nasyconych tłuszczów min. pochodzenia zwierzęcego oraz tłuszczów "trans". Dla jasności, nie namawiam Was do zajadania się jajkami na okrągło (mimo wszystko powinny na jajka, uważać osoby z cukrzycą, chorobami układu krążenia oraz te, u których zdiagnozowano tendencje do wysokiego cholesterolu) ale do zachowania zdrowego rozsądku. Jak we wszystkim innym sprawdzi się tu zasada umiarkowania. Jeśli natomiast chcemy by jajko bardziej nam się przysłużyło, niż zaszkodziło postawmy na jego jakość i kupmy jajko od "szczęśliwej kury, czyli z numerkiem "0" lub "1" (jeśli nie przekonuje Ciebie ideologiczna wizja kurki na zielonym wybiegu, może przekona brak antybiotyków i wspomagaczy dodawanych do ich jedzonka).
Jajka, które chcę Wam dziś przedstawić, w zasadzie nie odbiegają smakowo od tradycyjnych jajek ugotowanych na twardo. Mogą za to stanowić wspaniałą dekorację na świątecznym stole lub przekonać jakiegoś niejadka do konsumpcji jajek :)
Mokrego dyngusa i SMACZNEGO JAJKA :)

Składniki potrzebne do przygotowania barwnika:

• buraki- 3 średniej wielkości, pokrojone w cienkie plasterki
• woda- 2 i pół szklanki
• ocet jabłkowy- 1 szklanka
• cukier- 5 łyżek (dodałam brązowy)
• sól- 2 łyżki
• czerwona cebula- pokrojona w plasterki

+ Jajka ugotowane na twardo

sposób przygotowania:

Wszystkie składniki potrzebne do przygotowania barwnika umieszczamy w garnku. Na intensywnym ogniu doprowadzamy do wrzenia. Ogień redukujemy do średniego i gotujemy jeszcze przez około 20 minut. 

Jajka ugotowane na twardo w skorupkach, obstukujemy drewnianą łyżką.

W czerwonym, gorącym wywarze umieszczamy uprzednio przygotowane jajka (jednorazowo 6-8 jajek) na 30 minut. W razie potrzeby obracając je w trakcie namaczania, tak aby barwnik miał możliwość wszędzie dotrzeć. Jajka studzimy przez przynajmniej 2 godziny (im dłużej tym lepiej), obieramy.

Inspirację do przepisu zaczerpnęłam ze strony Southern Living

Przepis bierze udział w akcjach: