Kiedy jesień powolutku wykrada nam zieleń z krajobrazu, warto aby kolor ten w jak największym stopniu urozmaicał nasz talerz. Dziś propozycja na zielone naleśniki, które mogą być odświeżeniem, dla tych którym spowszedniały "białe". Możliwe też, że przemycimy w nich szpinak do jadłospisu każdego małego niejadka, który już z definicji uważa, że jest on "fujjj".
składniki (12 naleśników):
- liście szpinaku- 200g
- mąka pszenna-300g
- mleko- 2 szklanki
- jajka- 2 sztuki
- sól, opcjonalnie gałka muszkatołowa
- tłuszcz do smarowania patelni
sposób przygotowania:
Mąkę, jajka i mleko zmiksować na jednolitą masę. Przyprawić. Liście szpinaku dodać do masy i zbenderować. Ciasto odstawić na godzinę do lodówki, po czym smażyć na pożądanie nagrzanej, posmarowanej tłuszczem patelni.
Ciasto nadaje się do wszelkiego wytrawnego nadzienia. Na powyższych zdjęciach naleśniki z serem żółtym oraz pokruszonymi orzechami włoskimi.
wartość odżywcza...
(wartość 1 naleśnika bez nadzienia)
ok. 106 kcal
pokrycie zapotrzebowania na:
białko w 8%
węglowodany w 7%
tłuszcz w 2%
błonnik w 4%
witaminy:
Folacyna w 20%, C w 16%, A w 12%
minerały:
mangan w 9%, wapń w 7%, fosfor w 8%
Według zapotrzebowania dla osoby na poziomie 2000 kcal/dzień
Inspirację zaczerpnęłam z książki "Lubię gotować. Potrawy na lato"
Według zapotrzebowania dla osoby na poziomie 2000 kcal/dzień
Inspirację zaczerpnęłam z książki "Lubię gotować. Potrawy na lato"
Fajnie wyglądają w takich naleśnikach jasne farsze np. z ricotty w towarzystwie suszonych pomidorków
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na zielony kolor no i ciekawe wykorzystywanie szpinaku
OdpowiedzUsuńtakich naleśników jeszcze nie jadłam :) fajny pomysł, skorzystam z przepisu :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTakie pełne nadziei na ładniejszą pogodę :) Cudne :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zielone nalesniki! <3
OdpowiedzUsuńPyszności - wygląda obłędnie 😍
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://gotujzkarolka.blogspot.com/
❤