Zbliżają się święta, więc postanowiłam poeksperymentować za słodkościami. Według przepisu, z którego korzystałam miałam uzyskać około 20 ciasteczek a wyszło ich...10. Trzeba jednak przyznać, że jak możecie zobaczyć na zdjęciach, są one słusznej wielkości i jedno ciasteczko wystarczy aby umilić Wam kawkę :)
W momencie kiedy ciasteczka chłodziły się w lodówce czekając na upieczenie, zabrałam się za przeliczanie wartości odżywczych i...postanowiłam, że ten przepis nie pojawi się na blogu ze względu na kaloryczność. Gdy jednak w domu zjawił się mój chłopak i dosłownie pochłonął połowę, komentując je słowem, które niektórzy kwalifikują jako przekleństwo uznałam, że tym razem smak zwycięży nad kaloriami. Zwłaszcza, że jak już wspomniałam ciasteczka są bardzo duże i spokojnie mogą zastąpić kawowe ciastko. Ciasteczka mają tę zaletę, że zawierają żurawinę i pistacje, a więc przemyciłam w nich co nie co witamin i minerałów. Zapraszam Was na ciasteczka, które grzeszą nie tylko kaloriami ale przede wszystkim smakiem. Jak mawiają Anglicy "go on it's Christmas..." ;)
składniki:
- miękkie masło- 175g
- brązowy cukier- 85g
- aromat waniliowy- kilka kropel
- mąka- 225g
- pistacje- 75g
- suszona żurawina- 75g
sposób wykonania:
Za pomocą drewnianej łyżki mieszamy masło, cukier i aromat waniliowy. Dodajemy mąkę i zaczynamy ugniatać rękoma. W pierwszym momencie może nam się wydawać, że mąki jest za dużo ale po kilku minutach wszystko ładnie scali się w całość. Dodajemy pistacje i żurawinę. Gdy masa będzie jednolita, odrywamy po kawałku i kształtujemy krążki. Ich wielkość zależy od naszych upodobań...:) Każdy krążek zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na około godzinę. Po tym czasie ciasteczka pieczemy w temperaturze 180 st. C/ gaz 4 przez około 15 minut.
dlaczego warto...
Jedno ciastko pokrywa dzienne zapotrzebowanie na:
witaminy:
A w 18%, folacynę, B1, B6 w 8%
minerały:
mangan w 15%, miedź w 11%
Według zapotrzebowania dla osoby na poziomie 2000 kcal dziennie
Inspirację do przepisu zaczerpnęłam ze strony BBC Good Food
Uwielbiam pistacje ! A w takich ciastkach to musiały smakować wspaniale ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem wielbicielką słodyczy mimo to zjadłam z przyjemnością jedno takie ciasteczko do kawy. Plusem dla mnie jest to, że ciasteczka nie są przesłodzone- smak jest wyważony. Mój chłopak był nimi zachwycony ze względu właśnie na pistacje :)
OdpowiedzUsuń